Recenzja cytrynowego czapraka od HORSY

Niedawno doszedł do mnie kolejny czaprak od firmy HORSY. Tym razem wybór padł na wszechstronną cytrynkę, do której niedawno zakupiłam owijki od Eskadrona. Teraz czekam tylko aż poszerzą swoją ofertę o następne potniki. Jeżeli chcecie zobaczyć jak razem z Hojrakiem oceniamy czaprak to rozwińcie post! :)

Tym razem obsługa również mnie nie zawiodła. Szybka i konkretna odpowiedź to klucz do sukcesu. Nikt z nas nie lubi, gdy na przyjście zakupów trzeba długo czekać. Jednak tutaj nie spotka nas ten problem, czapraki przychodzą bardzo szybko!

Druga strona czapraka - szara.

Podobnie jak ostatnim razem obawiałam się zgodności koloru potnika na filmie z rzeczywistością. Lepiej być nie mogło, czaprak był dokładnie taki sam jak na zdjęciach! Dzięki temu udało mi się idealnie dopasować kolor owijek.

Fot. Dominika Balcerowska

Kiedy tylko zauważyłam mamę niosącą czarne zawiniątko moje serce zaczęło bić szybciej. Zniecierpliwiona od razu rozpakowałam paczkę. Nie zawiodłam się, czaprak przyjechał bez skaz, a w dodatku dobrze zapakowany. Bardzo dużą uwagę zwracam na podszycie, przecież chodzi za równo o nasz komfort jak i naszego konia. Tutaj możemy spotkać się z grubą i miękką pianką, która dobrze amortyzuje.

Dzięki dobrej jakości materiału nie musimy obawiać się spierania koloru. Zwykle nawet nie trzeba go prać, wystarczy przetrzeć go wilgotną ściereczką. Nie ma szans, aby podczas takiego zabiegu materiał się zmechacił.  Staranność wykonania na pewno cieszy oko. ;)

Fot. Dominika Balcerowska.

Na początku zastanawiałam się czy po jeździe nie pozostanie na czapraku odcisk po siodle. Nic bardziej mylnego - potnik nadal został w nienaruszonym stanie!

Tkanina dobrze wchłania pot, nie musimy dzięki temu borykać się z wilgotnym czaprakiem, wystarczy po prostu wywiesić go na chwilkę na płocie.

Fot. Dominika Balcerowska.

Jedynym moim zastrzeżeniem jest brak przystuł oraz mała gama kolorów. Podobno jednak niedługo zostaną wprowadzone nowe barwy, które na pewno nas zachwycą! Bez przystuł da się bardzo dobrze żyć, akurat w moim przypadku czaprak nigdy się nie zsuwa, dlatego póki co nie przeszkadza mi ich brak.

Fot. Dominika Balcerowska.

Recenzja oczywiście jest oparta na moim czapraku, moich warunkach i jeździe, także proszę nie traktować tego jak stuprocentową ocenę! :)

Polecam,

Pessimist Equine